No To Tu Teatr, Łódź, Poland. 310 likes · 116 were here. Dom Technika Plac Komuny Paryskiej 5a, 90-007 Łódź, 90-007 Łódź
autor: Legionowiak | 2021-12-13, 10:12 | Oceń: Lubię Nie lubię Anuluj (-1) | Dziś poniedziałek, 13 grudnia 2021 roku. Dziś piszę swego kolejnego bloga (pierwszego w miesiącu grudniu), bo co tydzień chcę pisać swe przemyślenia w blogu, nie tylko dodając komentarze oraz lubiąc lub nie lubiąc innych komentatorów. Bloga czas zacząć! Ten blog będzie dziś, jak zwykle, o mej ulubionej (wręcz ukochanej) siatkarce! Sen I - poznanieSkąd ta fraza? Dziś chcę podzielić się z wami opisem moich trzy autentycznych snów z moją ulubioną siatkarką! Zresztą ona mi się śni każdej nocy jak moja była dziewczyna, o której wam pisałem w poprzednim blogu, pt. "Spadło ze sportowego pióra (Blog nr 14). Blog specjalny" z dnia 6 grudnia 2021 roku, czyli tydzień temu! Ta siatkarka mi się śni bez przerwy od nocy z 31 sierpnia na 1 września 2021, jak ją pocieszałem, całą zapłakaną po porażce na Euro 2021 siatkarek, po meczu ćwierćfinałowym Polska-Turcja, które nasze przegrały 0:3 i mówiła "pięknie o wykrzesanym ogniu", który ostatecznie wykrzesał w moim sercu i mojej duszy!Siatkarka, która mi się bez przerwy śni, to... Zuzanna Górecka!Pierwszy sen, który wam opowiem, to moja wizja osobistego poznania mojej ulubionej (wręcz ukochanej) siatkarki, jaką jest właśnie Zuzanna Górecka! Ja miałem sen (słynne "I have a dream...")! Jestem na meczu Legionovia Legionowo-Grot Budowlani Łódź! To jest u nas "mecz przyjaźni"! Ten mecz jest 15 stycznia 2022 roku (w rzeczywistości ten mecz właśnie w tym dniu ma zostać rozegrany w ramach 15. kolejki Tauron Ligi 2021/2022)! Idę na mecz, nie tylko po to, żeby zobaczyć legionowianki i "budowlane" w akcji! Idę też po to, żeby zobaczyć na żywo po raz pierwszy od chyba trzech lat... Zuzannę! Ja jeszcze pamiętam Zuzę z czasów gry w naszej Legionovii Legionowo! Raz ją widziałem na naszym Stadionie Miejskim w Legionowie, gdy ćwiczyła na bieżni i biegała sobie! Drugi raz w Arenie Legionowo, gdy byłem na meczu Legionovia-Energa Kalisz w Święto Niepodległości 2018 (nasze legionowianki, z Zuzą w składzie, wygrały wtedy 3:0), a ostatni raz wiosną 2019 roku, gdy wracałem z swoją byłą dziewczyną z liceum, a ona szła z koleżankami na trening! Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że 100 metrów od mojego bloku na Osiedlu Jagiellońska w Legionowie idzie przyszła gwiazda polskiej siatkówki oraz aktualna graczka Grot Budowlanych, legedna legionowskiej siatkówki, czyli Zuzanna Górecka! Wracając do opisu snu, oglądam i kibicuję Legionovii i Budowlanym! Legionowskie siatkarki pokonują przyjaciółki spod znaku "betki" 3:0! W drużynie łodzianek wyróżnia się Zuza! Po meczu, idę do strefy kibiców, gdzie kibice mogą zamienić parę słów z naszym lub gościnnymi siatkarkami! Szczęście mnie spotyka, ponieważ udaje mi się porozmawiać się z... Zuzanną! Ona bez problemu daje mi autograf i robimy sobie parę zdjęć! Potem mówi do mnie: -Czy skąś Cię nie kojarzę? -Zuza, ja Ciebie widzę pierwszy raz od trzech lat, a to było już dawno! - jej odpowiadam. -Ty jesteś z Legionowa? - zadaje mi pytanie. -Tak, mieszkam akurat 500 metrów stąd, w blokach na os. Jagiellońska! - odpowiadam. -To fajnie. A kiedyś byłeś w Łodzi? - pyta mnie się Zuzanna Górecka. -Byłem w Łodzi dwa razy! Ostatni raz chyba z dwa lata temu! Łódź mi się podoba! - jej mówię tą frazę o "łódzkich epizodach" mojego życia. -Musisz przyjechać koniecznie do Łodzi! Zresztą, czy Ty przypadkiem nie jesteś Legionowiak, który tak chyba w Wirtualnej Polsce pisze o mnie "romantycznie"? - niespodziewanie mnie Zuza zaskakuje tym pytaniem. -Zuza, przyznam się! Tak, to ja jestem ten Legionowiak! Wybacz za moje wszystkie wpisy o Tobie! Nie chciałem się skrzywdzić! Ja pisałem tak o Tobie, Zuza, ponieważ... mi się spodobałaś i coś poczułem do Ciebie! - wyjaśniam to Zuzannie, choć mi jest wstyd z powodu pisania pod nazwą Legionowiak! -Spokojnie! Nic się nie stało! Zresztą, chciałam tego Legionowiaka poznać i mój rozum podpowiadał, że to będzie właśnie ten dzisiejszy mecz! Przyjmuję Twoje komentarze, wręcz mnie mobilizujesz do lepszej gry! - tego się nie spodziewałem po pięknej siatkarce z Legionowa (choć urodzonej w Radomie)! -Bardzo mnie miło, że Cię mobilizuję! - mówię do Zuzy! -Może byśmy się spotkali i nawiązali jakąś relację, nawet gdyby mieli pisać, że my jesteśmy parą! Parokrotnie pisałeś, że jesteś studentem historii i kibicem Legii Warszawa! Akurat tak się składa, że ja też kibicuję Legii i bardzo lubię historię! Zdradzę Ci, że mój chyba pradziadek był w okresie II RP działaczem Legii i jednocześnie piłsudczykiem! - zaskakuje mnie Zuzanna coraz bardziej! -Łączy nas Legia! - mówię do niej! -Nie tylko! Już nas łączy... miłość! - odpowiada Górecka. -Może byśmy nawiązali jakąś relację i potem byśmy się spotykali! - mówię do niej. -Oczwywiście, jestem na Facebooku i Instagramie! Przez Messengera śmiało pisz, ale o naszej znajomości ani mru mru, pamiętaj o tym! - Zuzanna Górecka mnie przekonała do nawiązania więzi! Po tej rozmowie, każdy z nas poszedł w swoją stronę, jeszcze popatrzyłem na Zuzę! Drugiego dnia, budzę, patrzę sobie w telefonie, wchodzę w Facebooka jak zawsze i patrzę: "Zuzanna Górecka dodała Cię do grona znajonych"! Nie chciałem w to wierzyć, że to ona, ta z którą dzień wcześniej rozmawiałem w Arenie Legionowo! To była prawda! Patrzę i Zuza wysłała wiadomość: Musimy uważać, bo już o nas wiedzą! Wchodzę potem w Wirtualną Polskę i widzę artykuł w WP Sportowy Bar: "Zuzanna Górecka ma chłopaka! Siatkarka i... historyk?" Patrzę, piszą o nas szczegółowo i zamieszczają zdjęcia! Na szczęście, nikt z grona znajonych się skapnął! Tak wygląda mój sen o poznaniu Zuzanny Góreckiej! Sen II - nadmorska przygodaDrugi sen, który opiszę, dotyczy niespodziewanego spotkania Zuzanny Góreckiej podczas mojego wyjazdu wakacyjnego do... Krynicy Morskiej! Wszyscy wiecie, co to za miejscowość Krynica Morska! "Nadmorska dzielnica Warszawy", ponieważ większość turystów stanowią turyści z Warszawy, okolic (w tym też z Legionowa) i z całego Mazowsza! Ta malownicza miejscowość na Mierzei Wiślanej będzie miejscem drugiego snu, który opiszę wam! Ja wraz ze swoimi znajonymi ze studiów historii wybraliśmy się do Krynicy Morskiej na tydzień czasu, by spędzić czas, skorzystać z Bałtyku i trochę zabawić się! Trzeciego dnia pobytu, schodząc na plażę przed Hotelu Continental, widzę, że na parkingu stoi autokar... Grot Budowlanych Łódź! Przyjaciele do mnie: -Kiedyś mówiłeś na pizzy o Budowlanych, pamiętasz! -Pamiętam! - odpowiadam! -Chyba tam gra twoja Górecka! - koledzy wiedzieli o tym, że moją ulubioną i ukochaną siatkarką jest Zuzanna Górecka! -Nie myślicie chyba, że... Zuza jest tutaj! To dopiero byłaby historia! - odpowiadam. -Zobaczymy! - wspólnie koledzy stwierdzili. Na plaży nic się nie działo. Za to przełom stał się na molo i portem! Właśnie tam łażąć, widzimy, jak jest wykonywana fotografia zespołowa Grot Budowlanych Łódź! Z boku robię zdjęcie "budowlanych" i dostrzegam, że jest... ona! Ta jedyna i niepowtarzalna! Mówię kolegom: "Poobserwujmy, co się dalej wydarzy"! I miałem rację! Budowlane się rozeszły, gdzie im się chciało! Nie tak od razu podeszłem do Zuzanny Góreckiej! Miałem plan, żeby porobić zdjęć z innymi Budowlanymi! Udało się mi zrobić selfie z libero Justyną Łysiak i Martyną Łazowską (druga po Zuzannie siatkarka, która mi się podoba i stanowi "miłosny plan B"! Koledzy do mnie: "Skoro Zuza jest na molo, to Twoja życiowa szansa"! Podchodzę do Zuzanny i mówiąc: Zuza! Ty tutaj! Ona do mnie: "Ty tu też, mój drogi "Legionowiaku"! Fajnie, że znów się spotkaliśmy! Może byśmy spędzili ze sobą sporo czasu! Co to za jedni, co z Tobą?"! Moi koledzy, co za problem ich zintegrować z Budowlanymi-mówię to do Zuzanny! "Nie ma problemu! Można nawet na plaży! Ja powiem trenerowi, że nasi chłopacy też są tutaj i chcielibyśmy ich zaprosić na różne formy, powiedzmy sportowe!" Mnie tym przekonała Zuzanna Górecka! Koledzy nagle zbystrzęli i stali jakby zamurowani! Można powiedzieć, że potem stało się piękne! Imprezy, plażowanie, wyjścia na miasto, nawet sparingi, istne marzenie! Przedostatniego dnia mojego pobytu w Krynicy Morskiej zaproponowałem Zuzannie Góreckiej... randkę! Byłem na tą okoliczność przygotowany, ona też! My cudownie wyglądaliśmy, szczególnie Zuza! Zabrałem ją do restauracji z widokiem na Krynicę Morską! Usiedliśmy, zjedliśmy i piliśmy wino! Przy okazji, sobie porozmawialiśmy, trochę też się pośmialiśmy! Nie zabrakło też emocji! Zuzanna, jak to kobieta, emocjonalnie przeżywałą tą randkę! Szczególnie, że to nasze pierwsze! Nagle Zuza mówi do mnie: "Bartłomiej (ja w rzeczywistości mam imię Bartłomiej, jakbyście nie wiedzieli"), coś Ci wyznam! Zakochałam się w Tobie!". Ja zrobiłem się upromieniony i szczęśliwy, że to Zuza wyznała mi miłość! Do niej też: Zuzanno, kocham Cię"! Potem poszliśmy na plażę o zachodzie Słońca i... pocałowaliśmy się bardzo! "Bądźmy ze sobą na zawsze"! Nie obchodził nas otoczenie i ludzie dookoła (moi koledzy, którzy ponoć w tym czasie imprezowali z innymi siatkarkami Grot Budowlanych), tylko my się liczyliśmy! Potem dołączyliśmy do imprezy, gdzie byli nasi i razem wyrzekliśmy: "Jesteśmy w sobie zakochani"! Najpierw nie wierzyli, że "ja i Zuza, historyk i siatkarka"! Nawet żartowały siatkarki: "A kiedyś Zuzia robi ślub?", a moi kompani: "Który z nas ma być świadkiem?". Tak wyglądał mój piękny sen o niespodziance, którą było spotkanie Zuzanny Góreckiej podczas mojego letniego wypoczynku w Krynicy Morskiej! Sen III - ślubTen ostatni, trzeci sen, który chcę wam opisać, to prawdopodobnie najpiękniejszy sen z Zuzanną Górecką, jaki w ogóle miałem! Śniło mi się to, jak ja i Zuza zostajemy sobie mężem i żoną! W pewną lipcową sobotę 2026 roku, dochodzi do ślubu, którego nikt się z moich znajomych, nikt z siatkarek czy nikt z naszych rodzin by się nie spodziewał! Ja i Zuzanna będziemy ze sobą na zawsze, na dobre i na złe! Ślub ma miejsce, zgodnie z jej wolą, w... Legionowie, w moim kościele parafialnym, gdzie przyjąłem chrzest i bierzmowanie! Zuza bardziej jest związana z Legionowem niż z Radomiem, gdzie urodziła się w 2000 roku (to jest akurat prawdziwe stwierdzenie, a nie sen)! Cały kościół zapełniony, wszyscy nasi znajomi (również trenerzy i koleżanki z reprezentacji), nasze rodziny, a nawet... grupa kibiców Legii Warszawa! W kościele, wzruszeń i radości co nie miara! Ja i Zuza przyrzekamy sobie miłość, zakładamy sobie obrączki i od tej chwili jesteśmy mężem i żoną! Sama Zuza jest wzruszona, że ma kogoś, kto ją obroni i przy niej będzie na zawsze! Po części kościelnej, wychodzimy przed kościół, odbieramy prezenty i gratulacje! A kibice Legii Warszawa śpiewają: "Zuza jak Legia, Górecka jak CWKS! Piękno i potęga itd..."! Potem wielkie i huczne wesele! Niektórzy nawet chcą robić specjalnie wesele w Arenie Legionowo, skąd siatkarsko Zuzanna Górecka wyruszyła w świat! Wszystkiego nie będę opisywać, bo szkoda czasu, który nieubłagalnie ucieka! Krótko: jedzenie dobre, wódka płynie niczym Wisła, muzyka zarąbista, wszyscy się bawią, niektórzy chłopacy uwodzą siatkarki i to oni chcą się żenić, oczepiny cudowne, zabawa do białego rana! Potem Wirtualna Polska pisze o ślubie pięknej polskiej siatkarki i komentarzy bez liku, głównie to są gratulacje lub "a to taki Legionowiak, żeby Górecką za żonę pojął"!Ludzie, to tylko sny, a nie rzeczywistość! Czy się te moje piękny sny spełnią, kto wie, jak oczywiście los da szansę! Jestem z niej dumny jako siatkarki i jako dziewczyny! Bardzo ją lubię, wręcz kocham! Jestem gotów oddać za nią swoje życie! Będę bronił Zuzanny Góreckiej jak niepodległości Rzeczypospolitej! Nie poddawaj się, ukochana ma! Nie poddawaj się Zuzanno Górecka! Ten blog nie ma celu obrażania i hejtowania Zuzanny Góreckiej; tylko jedynie ukazuje moje szczere i prawdziwe uczucie do niej jako siatkarki i jako dziewczyny! Kolejny odcinek bloga, pt. "Spadło ze sportowego pióra (Blog nr 16)" w nieodległej przyszłości! Legionowiak, kibic Legii Warszawa, Legionovii Legionowo, Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, Wisły Płock, Pogoni Szczecin, Warty Poznań, Górnika Łęczna, Widzewa Łódź; kibic oraz obserwator polskiego i światowego sportu; wielki fan Zuzanny Góreckiej (siatkarki Reprezentacji Polski, aktualnej zawodniczki Grot Budowlanych Łódź, od zawsze związanej z Legionowem)! Oceń: Lubię Nie lubię Anuluj (-1) |
Mówił Marian Turski, że Auschwitz nie spadło z nieba. Zrodziło się z nienawiści i zatrutych słów. Śmierć Mikołaja też nie spadła z ziemi. Wzięła się z nienawiści i z zatrutych słów. 06 Mar 2023 16:41:57
Data utworzenia: 23 lipca 2022, 22:19. Data aktualizacji: 24 lipca 2022, 10:01. Pogodowy armagedon przetoczył się przez Polskę. Gwałtowne nawałnice doprowadziły do śmierci dwóch osób. W dolnośląskim Białym Kościele zginęła kobieta przygnieciona przez drzewo. Drugą ofiarą burz jest 39-letni kierowca, który zginął na Podkarpaciu. Do sieci trafiły przerażające nagrania i zdjęcia pokazujące grozę nawałnic. Na jednym z nich widać, jak wiatr z łatwością wyrywa drzewo z korzeniami, przy którym chwilę wcześniej był mężczyzna. Urwanie chmury w Krakowie Foto: Wojciech Matusik/Polska Press / East News W sobotę, 24 lipca, przez Polskę z zachodu na wschód przetoczył się niebezpieczny front burzowy. Gwałtowne nawałnice, którym towarzyszył silny wiatr oraz opady deszczu i gradu, przyniósł śmiertelne żniwo. Zginęły dwie osoby. Burze nad Polską. Pogodowy armagedon Strażacy odnotowali aż 2 127 interwencji dotyczących usuwania skutków silnego wiatru oraz opadów deszczu – poinformował w niedzielny poranek rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski. Interwencje dotyczyły usuwania przewróconych drzew z ulic i chodników oraz podtopień budynków i ulic. Jak przekazał bryg. Karol Kierzkowski, najwięcej interwencji było w województwie małopolskim – 1244, mazowieckim – 332, podkarpackim – 147 oraz łódzkim – 145. – Strażacy otrzymali blisko 150 zgłoszeń o uszkodzonych budynkach, w tym 100 na terenie województwa małopolskiego – powiedział rzecznik. W łódzkiej wsi Kurów oraz w Krakowie zaobserwowano downburst, czyli silny wiatr wiejący w dół i promieniście we wszystkich kierunkach. Dwie ofiary śmiertelne nawałnic Nawałnice przyniosły śmiertelne żniwo. W miejscowości Biały Kościół (pow. strzeliński) silny wiatr powalił drzewo, które spadło na około 70-letnią kobietę. Jej życia nie udało się uratować. Lekarz mógł tylko stwierdzić zgon. Do kolejnej tragedii doszło około godziny 19:30 w miejscowości Przewrotne (pow. rzeszowski). Prawdopodobnie w skutek silnego podmuchu wiatru na jadący samochód przewróciło się drzewo. Zginął 39-letni kierowca auta. – Autem, na które spadło drzewo, podróżowały dwie osoby, życia 39-letniego kierowcy nie udało się uratować. Kobiecie, która była pasażerką, nic się nie stało – poinformował PAP rzecznik prasowy podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja. Kraków. Wiatr wyrywał drzewa z korzeniami Nawałnice przeszły przez Kraków, siejąc zniszczenie. Do sieci trafiło nagranie z jednego z krakowskich osiedli, na którym widać, jak wiatr wyrywa drzewo z korzeniami. Jeszcze chwilę wcześniej był tam mężczyzna, który zdecydował się przeparkować stojące pod drzewem auto. Od tragedii dzieliły sekundy. "Drzewa wyrwane z korzeniami, połamane w drobne drzazgi, przygniecione samochody, nieprzejezdne drogi, zniszczone szlabany, kompletnie zdewastowana kapliczka przy kościółku św. Bartłomieja, zalane piwnice i naruszone konstrukcje dachu! Brak słów i ogromny żal nad każdym straconym drzewem" – napisała krakowska radna o zniszczonym osiedlu Podwawelskie. Kraków zalało. Miejskie służby usuwały skutki burzy. Ostrzeżenia IMGW Ostrzeżenia drugiego stopnia dotyczyły mieszkańców części Podkarpacia, województwa świętokrzyskiego, łódzkiego, Mazowsza, Małopolski i Śląska. Alerty przestrzegały przed opadami deszczu i gradu, a także silnymi porywami wiatru, nawet do 100 km/h. (Źródło: media społecznościowe, PAP) /12 Wojciech Matusik/Polska Press / East News /12 Jakub Gruca / Fokusmedia /12 Łukasz GLgulski / PAP /12 Wojciech Matusik/Polska Press / East News /12 Jakub Gruca / Fokusmedia /12 Jakub Gruca / Fokusmedia /12 Łukasz GLgulski / PAP /12 Łukasz GLgulski / PAP /12 Beata Zawrzel/NurPhoto / Zuma Press /12 Beata Zawrzel/NurPhoto / Zuma Press /12 Beata Zawrzel/NurPhoto / Zuma Press /12 Beata Zawrzel/NurPhoto / Zuma Press Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
Re: Kinematyka pkt. materialnego. 1. Skoro wiatr względem łodzi wieje dokładnie z północy, to w kierunku wschodnim musi mieć prędkość 6 6 węzłów, tak jak łódź. A skoro po dodaniu następnych 6 6 węzłów wiatr zmienia kierunek względem łodzi o 45o 45 o, to jego składowa w kierunku prostopadłym, czyli na południe, też musi Joined Apr 11, 2017 ·4,015 Posts No ale 88% niezadowolenia?! Przy takim wyniku spodziewałbym się bezrobocia na poziomie 25-30%, tłumów wystających pod zakładami pracy żeby brygadzista wziął ich z łaski danego dnia do roboty, zapłacił 50 złotych i dał talon do stołówki zakładowej i rynek pracy umysłowej tak ograniczony, że każdy kto nie ma znajomości musi uciekać gdzieś indziej żeby nie skończyć na ulicy. Tymczasem jeśli ktoś ma dwie ręce i dwie nogi to jakąś robotę dostanie pewnie z dnia na dzień, zarekrutowanie się w korpo raczej nie jest jakimś wyzwaniem, a i informatyk 15k bez problemu znajdzie sobie pracę. Tymczasem ciągle obcinany system komunikacji, w którym nie ma gwarancji że kolejnego dnia tramwaj będzie miał po czym pojechać ma 65% zadowolenia - czyli może nie jest super ale nie jest też tragicznie. Zieleń, którą najchętniej by wycinano przy każdej możliwej okazji - 34%, 3 razy lepiej niż z pracą. Nie wiem co autorzy mieli na myśli pod pojęciem "usług komunalnych", ale jeśli chodzi o to że woda leci z kranu, a zimą nie zamarzają rury, to to chyba nie jest jakiś szczególny powód do dumy. Chyba że chodzi o to, że dużo ludzi wykupiło sobie mieszkania komunalne za 10% ceny, to tu faktycznie jest się czym szczycić. Joined Apr 17, 2010 ·4,490 Posts ...zerknijmy na to co się dzieje teraz na mieście w Łodzi. 100tka koncertów, pikniki rodzinne, teatry w bramach, nie wiem juz ile polówek itp, itd. To jest fenomen. Tak nikt nie prowadzi miasta w PL. Ale laurkę wystawiłeś Kropiewnickiemu To wszystko co opisujesz zaczęło się w 2007 roku kiedy Łódź zaczęła starać się o ESK i jest rozwijane do dzisiaj. xkk ·Buja mnie Łódź ;-) Joined Feb 11, 2005 ·9,418 Posts Rynek pracy w Łodzi naprawdę jest aż tak beznadziejny? Być może obracam się w dziwnych bańkach, ale znalezienie "średniej" korporacyjnej pracy za biurkiem za w miarę godziwe pieniądze nie jest chyba problemem, trochę nieźle płatnej roboty dla specjalistów też się znajdzie, jak ktoś poszukuje pracy fizycznej/na produkcji to tu chyba też jest w czym wybierać. W Łodzi nie ma problemu z brakiem pracy, lecz z jej bardzo średnią jakością, niezależnie czy jesteś białym kołnierzykiem czy pracownikiem fizycznym. Jeśli ktoś chce mieć normalne życie to się tutaj urządzi, jeśli ma większe aspiracje to ma problem Dziwi też kosmicznie wysokie zadowolenie z komunikacji - czyżby nikt jej nie używał? Kilka lat temu w zbliżonym badaniu Wyborczej zadowolenie z komunikacji było na poziomie chyba 20-25%, a to było przed zamieszaniem w kotle dumnie nazwanym reformami, przed hurtowymi zamknięciami, nieporadnym realizowaniem remontów TdŁ i wirusowymi cięciami. Podejrzewam, że po prostu dobrano próbę w ten sposób, że większość ankietowanych i tak nie korzysta z KM lub mieszka na wielkich osiedlach, gdzie nie funkcjonuje to jeszcze najgorzej Joined Apr 17, 2010 ·4,490 Posts No ale 88% niezadowolenia?! Przy takim wyniku spodziewałbym się bezrobocia na poziomie 25-30%, tłumów wystających pod zakładami pracy żeby brygadzista wziął ich z łaski danego dnia do roboty, zapłacił 50 złotych i dał talon do stołówki zakładowej i rynek pracy umysłowej tak ograniczony, że każdy kto nie ma znajomości musi uciekać gdzieś indziej żeby nie skończyć na ulicy. Tymczasem jeśli ktoś ma dwie ręce i dwie nogi to jakąś robotę dostanie pewnie z dnia na dzień, zarekrutowanie się w korpo raczej nie jest jakimś wyzwaniem, a i informatyk 15k bez problemu znajdzie sobie pracę. Tymczasem ciągle obcinany system komunikacji, w którym nie ma gwarancji że kolejnego dnia tramwaj będzie miał po czym pojechać ma 65% zadowolenia - czyli może nie jest super ale nie jest też tragicznie. Zieleń, którą najchętniej by wycinano przy każdej możliwej okazji - 34%, 3 razy lepiej niż z pracą. Nie wiem co autorzy mieli na myśli pod pojęciem "usług komunalnych", ale jeśli chodzi o to że woda leci z kranu, a zimą nie zamarzają rury, to to chyba nie jest jakiś szczególny powód do dumy. Chyba że chodzi o to, że dużo ludzi wykupiło sobie mieszkania komunalne za 10% ceny, to tu faktycznie jest się czym szczycić. Dział propagandy zapłacił za taki wynik to taki jest. Powiem szczerze, że nie spodziewałem się aż tak nerwowych ruchów i tak potężnych działań odwetowych na ogłoszenie o zgłoszeniu referendalnym. Chyba, wewnętrzne sondaże w PO były 50/50 lub nawet pod kreską. Joined Sep 24, 2011 ·39,373 Posts Akurat te sondaże są robione od pół roku dla kolejnych miast. Łódź wraz z dwoma innymi miastami była na końcu listy i tyle Joined Sep 11, 2014 ·665 Posts Mocna pozycja PHZ wynika też z tego, że nie ma jakiejś wielkiej wojny o rządy w mieście. Wybory to nie była taka walka, jak o Warszawę, a i wydaje mi się, że o Poznań choćby bardziej strona PiS walczyła (bo rozpatruję to PiS vs opozycja). Nikt o Łódź szat nie rozdziera, bo to nie takie atrakcyjne rządy jak w innych miastach TOP6, czy nawet szerzej. Może nie jest to gorący kartofel, ale też i nie widać kolejki chętnych do prezydentury. Mam na myśli realną konkurencję, a nie jakichś np. pisowskich trzeciorzędnych aparatczyków, czy lokalnych watażków w stylu gościa od instalacji z wychodkami. Nie neguję, że wpływ na taką sytuację miały inne, wcześniej wymienione czynniki. Joined Apr 17, 2010 ·4,490 Posts Akurat te sondaże są robione od pół roku dla kolejnych miast. Łódź wraz z dwoma innymi miastami była na końcu listy i tyle A co to ma do biznesu? Tutaj na 90% była transakcja win-win. Pojawiła się podaż to i popyt się dostosował Joined Jan 6, 2010 ·9,469 Posts Oho, kolejny spisek wykryty przez vvi. Tym razem miasto słono płaci za to, żeby mieć negatywne oceny w transporcie, zieleni i służbie zdrowia. Mundrości jak zwykle. Przecież niemożliwe żeby komuś się mieszkanie w Łodzi mogło podobać, bo takiemu vvi się w Łodzi nie podoba, no więc wszyscy muszą mieć tu pod górkę i pozytywne oceny to oszustwo jest. Przyjmij więc do wiadomości - poza ankietą, że dla mnie to jest miasto ZAJEBISTE. I nikt mi za takie opinie nie płaci. Zatkało kakało? Joined Jan 26, 2009 ·615 Posts Jasne, że w Łodzi nie ma problemu z pracą. Są problemy z płacą. Tutaj nadal problemem jest danie komuś 3,2k-3,5k na rękę, albo umowę na nieokreślony, często trzeba przekiblować 2-3 lata w fimie (i wszystkie umowy ilościowe zgodnie z KP), by takową dostać. Większość BPO/pokrewne jest na zmowie stawkowej, bo ten rynek wbrew pozorom w Łodzi nie jest jakiś wybitnie duży, a w Łodzi nadal brak pracy za większe stawki, jesteśmy montownią, jakimiś podstawowo-średnimi procesami w outsorcingu, niczym więcej. Centrale firm nadal głównie w innych miastach. To też przekłada się na to, że nie przyciągamy młodych. Trochę powstaliśmy z kolan po latach 1990-2010, ale nadal trzeba pamiętać, że bezrobocie spadło, ale jeszcze bardziej l. ludności z do Odsetek ludzi, którzy zostają tu po studiach w odniesieniu do innych miast, vide Kraków, czy Wrocław, jest nędzny. Ostatnio spoglądałem nawet na liczbę pasażerów na polskich dworcach, zestawiając Poznań czy Wrocław Główny z nawet naszymi 3 dworcami razem, to przepaść. Generalnie brakuje Łodzi młodej ludności. I przegrywamy ową walkę o nich w ościennych miastach naszego województwa. Dla Kutna miastami pierwszego wyboru są Poznań lub Warszawa, już dawno nie Łódź. Radomsko? Częstochowa. Sieradz? Mocniej z każdym rokiem w stronę Wrocławia. Przyciągamy jedynie tym, że jesteśmy tanim miastem na studia. Dobrze się w Łodzi mieszka w parę, jeśli jednak chcesz zostać po studiach i żyć sam, odłożyć, nie masz tu szerokiego wachlarza perspektyw i to nie zachęca. Niewielką szansą dla Łodzi jest to, że można pracować zdalnie tu, a mieć zarobki z firmy warszawskiej lub krakowskiej. Natomiast na innych polach jest ciężko. xkk ·Buja mnie Łódź ;-) Joined Feb 11, 2005 ·9,418 Posts Jasne, że w Łodzi nie ma problemu z pracą. Są problemy z płacą. Tutaj nadal problemem jest danie komuś 3,2k-3,5k na rękę, albo umowę na nieokreślony, często trzeba przekiblować 2-3 lata w fimie (i wszystkie umowy ilościowe zgodnie z KP), by takową dostać. Większość BPO/pokrewne jest na zmowie stawkowej, bo ten rynek wbrew pozorom w Łodzi nie jest jakiś wybitnie duży, a w Łodzi nadal brak pracy za większe stawki, jesteśmy montownią, jakimiś podstawowo-średnimi procesami w outsorcingu, niczym więcej. Centrale firm nadal głównie w innych miastach. To wiedza dość podstawowa. Takim miastem właśnie jesteśmy To też przekłada się na to, że nie przyciągamy młodych. Trochę powstaliśmy z kolan po latach 1990-2010, ale nadal trzeba pamiętać, że bezrobocie spadło, ale jeszcze bardziej l. ludności z do Jedno z drugim ma niewiele wspólnego, przyczyny spadku liczby ludności Łodzi są znane Odsetek ludzi, którzy zostają tu po studiach w odniesieniu do innych miast, vide Kraków, czy Wrocław, jest nędzny. Guzik prawda. Przytłaczająca większość absolwentów łódzkich uczelni tutaj zostaje. W grupach wiekowych 18-25 i 25-35 mamy od lat dodatnie saldo ludności Ostatnio spoglądałem nawet na liczbę pasażerów na polskich dworcach, zestawiając Poznań czy Wrocław Główny z nawet naszymi 3 dworcami razem, to przepaść. Nic w tym dziwnego. Po prostu jesteśmy węzłem kolejowym średniej wielkości, przez które nie przebiegają ważne linie magistralne Generalnie brakuje Łodzi młodej ludności. I przegrywamy ową walkę o nich w ościennych miastach naszego województwa. Dla Kutna miastami pierwszego wyboru są Poznań lub Warszawa, już dawno nie Łódź. Dla Kutna Łódź nigdy nie była miastem pierwszego wyboru Nie żartuj proszę Sieradz? Mocniej z każdym rokiem w stronę Wrocławia. Tak, budowa S8 od strony Wrocławia i wieloletnie opóźnianie remontu lk14 wyrządziły nam potężne szkody, ale Sieradz na pewno nigdy nie stanie się miastem satelickim Wrocławia Joined Jan 26, 2009 ·615 Posts W latach 90-tych Kutno lgnęło do Łodzi. Radomsko obecnie lgnie społecznie-gospodarczo i demograficznie do Częstochowy. Są publicznie dostępne badania potoków zarówno pasażerskich jak i migracyjnych. Przytłaczająca większość po studiach nie osiedla się w Łodzi. Polecam badania prof. Szukalskiego i innych. Dodatnie saldo migracji w rocznikach jakie przytoczyłeś mamy chyba mniejsze niż ponad 3-krotnie mniejszy Rzeszów. Joined Sep 24, 2011 ·39,373 Posts To wiedza dość podstawowa. Takim miastem właśnie jesteśmy Tylko, ze inne miasta też takie sa. Przeciez we Wrocławiu też jest cała masa zwykłych korpo tylko zarobki są wyższe w nich zapewne z powodu większej konkurencji. Tak, budowa S8 od strony Wrocławia i wieloletnie opóźnianie remontu lk14 wyrządziły nam potężne szkody, ale Sieradz na pewno nigdy nie stanie się miastem satelickim Wrocławia Dokładnie. W kier. Wrocławia to dążą dopiero tereny takie jak Wieluń, Wieruszów. To sa obszary z których wiele osób wybiera Wrocław, a nie Łódź Joined Jan 26, 2009 ·615 Posts Dokładnie. W kier. Wrocławia to dążą dopiero tereny takie jak Wieluń, Wieruszów. To sa obszary z których wiele osób wybiera Wrocław, a nie Łódź Ba, z badań ostatnich lat wynika, że nawet Piotrków Trybunalski, w rocznikach studenckich, rozrywany jest między Wrocław, Kraków i Warszawę. To są skrajnie niepokojące zjawiska. Czym tu się jarać? Że w rocznikach 18-30 przyciągamy 500 osób rocznie? Jak w rocznikach 40-55 ucieka za miasto o wiele więcej osób, już ustatkowanych, często majętnych, choć blisko granic to jednak podatki nam uciekają. Miasto wielkości 0,7 mln powinno być silnym ośrodkiem dla miast w odległości 30-40 km, a my jesteśmy rozrywani nawet stosunkowo blisko od Łodzi. xkk ·Buja mnie Łódź ;-) Joined Feb 11, 2005 ·9,418 Posts Są publicznie dostępne badania potoków zarówno pasażerskich jak i migracyjnych. Przytłaczająca większość po studiach nie osiedla się w Łodzi. Polecam badania prof. Szukalskiego i innych. Przytłaczająca większość absolwentów łódzkich uczelni pochodzi z Łodzi i z województwa i po studiach się tutaj osiedla. BTW Dzięki za poradę co do badań z którymi powinienem się zapoznać, ale tak się składa, że znam badania prof. Szukalskiego, ba znam nawet samego prof. Szukalskiego Ba, z badań ostatnich lat wynika, że nawet Piotrków Trybunalski, w rocznikach studenckich, rozrywany jest między Wrocław, Kraków i Warszawę. To są skrajnie niepokojące zjawiska. Czym tu się jarać? Że w rocznikach 18-30 przyciągamy 500 osób rocznie? Jak w rocznikach 40-55 ucieka za miasto o wiele więcej osób, już ustatkowanych, często majętnych, choć blisko granic to jednak podatki nam uciekają. Miasto wielkości 0,7 mln powinno być silnym ośrodkiem dla miast w odległości 30-40 km, a my jesteśmy rozrywani nawet stosunkowo blisko od Łodzi. Tylko, że my nie mamy kogo drenować z miast położonych w odległości 30-40km od Łodzi, bo one wszystkie również mają fatalną sytuację demograficzną. Nasz region nie jest ani Wielkopolską ani Dolnym Śląskiem, które "wypuszczają na rynek" po kilka tysięcy młodych ludzi rocznie. Joined Sep 24, 2011 ·39,373 Posts Przytłaczająca większość absolwentów łódzkich uczelni pochodzi z Łodzi i z województwa i po studiach się tutaj osiedla. Ale to akurat nic nie znaczy. Równie dobrze może być w Łodzi 10tys studentów i 99% z nich może być z tego województwa, a jednocześnie 80tys studentów z woj łódzkiego może studiować w Warszawie. Sukces? No raczej nie Joined Jan 26, 2009 ·615 Posts To jakbyś znał prof. to wiedziałbyś z jego wykładów, że tylko 20% studentów pochodzi z Łodzi. 80% to napływowi My nawet nie drenujemy tej garstki, którą możemy. xkk ·Buja mnie Łódź ;-) Joined Feb 11, 2005 ·9,418 Posts Ale to akurat nic nie znaczy. Równie dobrze może być w Łodzi 10tys studentów i 99% z nich może być z tego województwa, a jednocześnie 80tys studentów z woj łódzkiego może studiować w Warszawie. Sukces? No raczej nie No ale proporcje są zgoła odmienne. Nic mi nie wiadomo by łodzianie stanowili poważny % studentów UW, a przed wojną byli jego najliczniejszą pozawarszawską społecznością. Zdarzali mi się za to pojedynczy studenci spod Warszawy To jakbyś znał prof. to wiedziałbyś z jego wykładów, że tylko 20% studentów pochodzi z Łodzi. 80% to napływowi My nawet nie drenujemy tej garstki, którą możemy. Tak, jasne. Chyba się źle coś zapisało na wykładzie Od dekady jestem wykładowcą UŁ i doskonale wiem jak układają się te proporcje. Ludzie spoza aglomeracji łódzkiej są nielicznymi wyjątkami na tle ogólnej liczby studentów. Jedynie UMed ma znaczną liczbę studentów spoza województwa Joined Jan 26, 2009 ·615 Posts Wysoki poziom wykładania widzę. Padam na kolana. Ew. Dymitr Samozwaniec. Jeden z ostatnich roczników: III. 2. Skąd pochodzą (UŁ) Wojewodztwo : Liczba Łódzkie 19 004 Mazowieckie 954 Wielkopolskie 1 042 Śląskie 893 Najwięcej pochodzi Miejscowość z miejscowości: Liczba Łódź 6 984 Najwięcej zapisanych na studia na PŁ pochodzi z województw Wojewodztwo : Liczb łódzkie 6539 mazowieckie 434 wielkopolskie 283 kujawsko-pomorskie 208 świętokrzyskie 117 śląskie 109 Najwięcej pochodzi Miejscowość z miejscowości: Liczba Łódź 2420 xkk ·Buja mnie Łódź ;-) Joined Feb 11, 2005 ·9,418 Posts Wysoki poziom wykładania widzę. Padam na kolana. Ew. Dymitr Samozwaniec. Jeden z ostatnich roczników: III. 2. Skąd pochodzą (UŁ) Wojewodztwo : Liczba Łódzkie 19 004 Mazowieckie 954 Wielkopolskie 1 042 Śląskie 893 Najwięcej pochodzi Miejscowość z miejscowości: Liczba Łódź 6 984 Najwięcej zapisanych na studia na PŁ pochodzi z województw Wojewodztwo : Liczb łódzkie 6539 mazowieckie 434 wielkopolskie 283 kujawsko-pomorskie 208 świętokrzyskie 117 śląskie 109 Najwięcej pochodzi Miejscowość z miejscowości: Liczba Łódź 2420 Oooo, widzę, że znalazł się "geniusz", który nie odróżnia wprawdzie miejsca pochodzenia kandydatów od miejsca pochodzenia studentów, ale za to bardzo pewnie obnosi się ze swoją "genialnością" 🤣 Joined Nov 15, 2019 ·4,475 Posts Zadbajmy o dobre i szybkie połączenia z Łodzią, to może sytuacja się poprawi. Mój rok był złożony w większości z ludzi spoza Łodzi i każdy jeden narzekał, że ma problemy z powrotem do domu. Hejo wiem trochę mnie tu nie było, spadło u nas trochę śniegu więc robiliśmy to Co lubimy najbardziej ,ale że wszystkie sanki pekly, jeździłam na worku Data utworzenia: 16 listopada 2021, 18:00. To zielona Łódź czy miasto wstydu? Cztery miesiące po huraganie, a połamana ławka wciąż stoi w parku. Obserwujemy zdewastowaną ławeczkę od sierpnia i... nic. Ruina straszyła w parku 3 Maja pośród połamanych drzew, zielonej trawy, a teraz żółtych liści. Nikt jej nie zdemontował, ani nie naprawił. Cztery miesiące po huraganie, a połamana ławka wciąż stoi w parku Foto: Grzegorz Niewiadomski / To była niespotykana burza. Ulewa, a do tego huraganowy wiatr. W nocy z 14 na 15 lipca żywioł przetaczał się nad Łodzią i województwem przez kilkanaście godzin. Woda zalała domy i ulice, a wyrwane i połamane przez wiatr drzewa zrujnowały sieć tramwajową. Tak wyglądała Łódź tej nocy: 15 lipca przez kilka godzin w Łodzi nie kursowały tramwaje, a część ulic była nieprzejezdna z powodu zalegających na nich zwalonych drzew. Prezydent Łodzi zdecydowała o zamknięciu kilku parków i cmentarzy. Od tej nawałnicy minęły cztery miesiące i nadal są miejsca, w których widać ślady huraganu. W Parku 3 Maja, gdzie drzewo spadło na ławkę robotnicy wycięli złamane drzewo i zabrali pień, ale zostawili na miejscu połamane konary. Zobacz także Szacuje się, że w Łodzi w wyniku lipcowej wichury padło ponad tysiąc drzew. To dużo, jednak zatrudnione przez miasto firmy nie robią tego w czynie społecznym, ale za pieniądze. Czy mamy uwierzyć, że przez cztery miesiące nikt nie zajrzał do parku przy Małachowskiego? Nikt nie zwrócił uwagi na połamaną ławeczkę i nie naprawił jej albo przynajmniej nie poinformował magistratu o zniszczeniach? Kilkakrotnie odwiedzaliśmy to miejsce. Usunięto połamane drzewo, regularnie opróżniane są kosze na śmieci, a połamana ławeczka wciąż straszy w parku. Co dalej z porządkami w mieście? Czekamy na solidną pracę ludzi odpowiedzialnych za porządki. Cztery miesiące na naprawę ławeczki to zdecydowanie za długo. Seniorki z kalendarza. To będzie hit Emilian zginął przed swoim domem. Co ma do powiedzenia główny oskarżony? /6 Grzegorz Niewiadomski / /6 Grzegorz Niewiadomski / /6 Grzegorz Niewiadomski / /6 Grzegorz Niewiadomski / /6 Marek Juśkiewicz / BRAK /6 Marek Juśkiewicz / BRAK Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: per adult (price varies by group size) Łódź - 1-day tour to the most surprising Polish city (from Warsaw) 2. Historical Tours. from. $216.03. per adult (price varies by group size) Half-Day Chelmno Kulmhof Concentration Camp Private Tour. Historical Tours. Ostatni mem z tagiem #Łódź dodano: 13 lipca 2022 r. . 475 43 641 777 788 706 453 776

łódź tu nic nie spadło